Chludowo – niewielka wioska koło Poznania, zwyczajna miejscowość, której jedynym atutem wydaje się być bliskość Poznania. W miarę jednak jak odsłaniają się dzieje Chludowa odkrywamy, że jest to prawdziwy pomnik polskości i chrześcijaństwa. Udokumentowana przeszłość wioski zaczyna się w latach 1242-1252, gdy książęta Przemysław I i Bolesław Pobożny fundują klasztor sióstr cysterek w Owińskach i przekazują okoliczne wioski, w tym Chludowo, jako wyposażenie fundacji. Pierwszą ksienią owińskiego klasztoru była św. Jadwiga Śląska. Siostry cysterki zbudowały na przełomie XIII i XIV wieku drewniany kościół pw. Wszystkich Świętych. W 1710 r. kościół ten spłonął w pożarze. Nowy kościół, w miejsce spalonego, powstał również staraniem sióstr cysterek w latach 1728 – 1736.
Świątynia zbudowana z drewna modrzewiowego, na planie krzyża, zorientowana na wschód, jest dzisiaj najcenniejszym zabytkiem i świadkiem pradawnych dziejów Chludowa. Otrzymała wystrój barokowy typowy w XVIII w. W kościele jednak znajdują się przedmioty kultu datujące się na okres wcześniejszy. Wśród nich jest obraz namalowany w 1548 r. na lipowej desce, przedstawiający Matkę Bożą z Dzieciątkiem, ze świętymi Wojciechem i Mikołajem. Obraz ocalał z pożaru i jest symbolicznym łącznikiem dziejów. Kościół wyposażony jest w przedmioty kultu, obrazy, figury itp., świadczące o religijnej żywotności parafii Chludowo w ostatnich czterech wiekach. Można tu wskazać na obraz z XVII w. przedstawiający Wszystkich Świętych, obraz Trójcy Świętej z XVIII w. i rzeźba Matki Bożej Królowej z Dzieciątkiem z końca XVIII w. Na szczególną uwagę zasługuje charakterystyczna dla ówczesnego polskiego budownictwa sakralnego kompozycja „belki tęczowej”, na której zgodnie z tradycją są umieszczone figury Chrystusa Ukrzyżowanego oraz Matki Bożej Bolesnej i Jana Apostoła. Chludowskie rzeźby – wykonane w którymś z wielkopolskich warsztatów – są perełkami baroku. Wichry historii wpłynęły na dzieje Chludowa.
Rozbiory Polski, antypolska i antykatolicka polityka rządu pruskiego spowodowały, że starodawne opactwo cysterek w Owińskach skasowano, a dobra klasztorne w niejasnych okolicznościach odkupił od rządu w 1797 roku Zygmunt Otton von Treskow. W ten sposób bogaty bankier stał się również właścicielem Chludowa. W drugiej połowie XIX w. rodzina Treskov wybudowała w Chludowie pałac w stylu neorenesansu francuskiego oraz założyła park krajobrazowy w stylu angielskim. Po odrodzeniu Polski właścicielem pałacu i parku w Chludowie został w 1922 r. Roman Dmowski, który tutaj prowadził ożywioną działalność polityczno społeczną i publicystyczną. Organizował spotkania polityczne, przyjmował delegacje. Patriotyczna działalność nowego właściciela stała się bliska mieszkańcom Chludowa, którzy nawet dzisiaj z dumą wspominają krótki, zaledwie 12 letni okres sąsiedztwa z wybitnym politykiem. W 1934 roku posiadłość tę, zbudowaną na gruntach należących ongiś do opactwa cysterek odkupili od Romana Dmowskiego werbiści i w 1935 roku otworzyli tu nowicjat. Obiekt pałacowy z przylegającym parkiem stał się po niewielkich przeróbkach odpowiednim miejscem dla formacji przyszłych misjonarzy, kapłanów i braci. Wśród mieszkańców domu byli ludzie tego formatu, co bł. o. Ludwik Mzyk, męczennik II wojny światowej; czternastu werbistów kleryków i nowicjuszy, którzy zdobyli palmę męczeństwa w czasie tejże wojny i których proces beatyfikacyjny jest w toku; o. Marian Żelazek, ofiarny misjonarz w Indiach, dwukrotnie nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla, którego imię nosi Zespół Szkół w Chludowie.
Po II wojnie światowej Chludowo stało się znane w Polsce i świecie dzięki działalności werbistów, którzy tutaj formowali powołania misyjne i upowszechniali ideę misyjną. Dzisiaj z całą wspólnotą werbistów dziękujemy Bogu za 75 lat obecności na ziemi chludowskiej i za tyleż lat sąsiedzkiej współpracy z gospodarzami tej ziemi. Tutaj czujemy się włączeni w dziedzictwo św. Jadwigi i sióstr cysterek, w tradycje patriotyczne odrodzonej Polski i żywo odczuwamy solidarne wsparcie miejscowej wspólnoty parafialnej. Jesteśmy wdzięczni, że prastare korzenie chludowskiego chrześcijaństwa są wciąż życiodajne i inspirujące dla misyjnej działalności werbistów w Polsce.
Misjonarze Werbiści z Chludowa